//Sekretne życie krytyka// - Marta Kudelska
Sekretne życie krytyka - Marta Kudelska
Najnowsza książka Marka BartelikaŁagodny deszcz to zagłębianie się w lawinę słów, obrazów i dźwięków. Punktem wyjścia staje się dla autora doświadczenie „płynnej nowoczesności”, ciągłej wędrówki z rodzinnego Olsztyna, poprzez Paryż, Nowy Jork, aż do Brazylii. W chaosie wizualności – rzeczywistości będącej odbiciem minionych epok – stara się odnaleźć inne spojrzenie na oswojony świat i wyszukać to, co stanowi o ich wyjątkowości. Łagodny deszcz to jednocześnie ucieczka od wielkich muzeów sztuki i przeczesywanie instytucjonalnych marginesów. Bartelik nie opisuje „wielkich” świata sztuki: Sasnala, Żmijewskiego czy Althamera. Bardziej interesuje go to, co ukryte w najmniej odwiedzanych salach wystawienniczych. Książka przypomina zapis alternatywnego Grand Tour, poetyckich notatek homo sentimentalis, kogoś próbującego „uczyć się życia, by w przyszłości stać się poetą celebrującym jego olsztyńskość” (s. 17).
Za początek tych osobistych narracji należy uznać lato 1981 roku, kiedy Bartelik zdecydował się wyjechać z Olsztyna do Francji. „Z rodzinnego gniazda trzeba wyfrunąć niespodziewanie, szczególnie dla samego siebie. Lot w nieznane na skrzydłach młodości, w tym wypadku prywatny anarchizm wkraczania w wiek dorosły poza rodzinnym krajem” (s. 10). W młodzieńczych podróżach ukryte jest przekonanie o możliwości nieustannej zmiany siebie, kreowaniu na nowo świata. To przekonanie powoduje mnożące się pytania i prowokuje gonitwę za wciąż umykającą odpowiedzią. Z Francji Bartelik przeniósł się do Nowego Jorku, gdzie został wykładowcą historii sztuki w The Cooper Union for the Advancement of Science and Art. Tam też wykrystalizowała się jego kariera krytyka sztuki. Na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych publikował na łamach „Obiegu” recenzje o wydarzeniach artystycznych zza oceanu, później nawiązał współpracę z prestiżowym magazynem „Artforum”, by w końcu stać się przewodniczącym amerykańskiej sekcji AICA (Association internationale des critiques d’art) i wiceprzewodniczącym jej międzynarodowego oddziału. Kolejnym przystankiem na jego artystycznej wyprawie była Brazylia, kraj funkcjonujący w zbiorowej wyobraźni jako miejsce bardziej wyobrażone niż realne. Ta niemożliwa do uchwycenia granica pomiędzy fantazją a rzeczywistością stała się dla Bartelika punktem wyjścia do poszukiwań alternatywnej kultury Brazylii, gdzie nowoczesność przeplata się z dawnymi wierzeniami i tradycją. W Brazylii właśnie Bartelik odkrywa podobieństwa do dawno opuszczonej Polski, w której „sztuka jest niezauważana, niedoceniana, a z drugiej strony nie ma samokrytycyzmu, kiedy wychodzi na zewnątrz” . Parafrazując Miliana Kunderę, można by powiedzieć: „sztuka jest gdzie indziej”, czyli tylko jeśli opuści granicę rodzinnego kraju, ma szanse stać się zauważona i doceniona. Poruszając się wokół tej tematyki Bartelik stawia pytanie o traktowanie lokalności jako „towaru”. Na ile faktycznie polska sztuka jest istotna za granicą, a na ile jest chwilową modą na kraj z niepochłoniętej przez bulimiczny artworld części Europy?
Fragment. Całość znajduje się w wersji drukowanej „MOCAK Forum” nr 1 (1/2011)
Marek Bartelik
Łagodny deszcz
224 strony, oprawa twarda, 190 x 120 mm
Fundacja Twarda Sztuka, 2010
ISBN 978-83-930435-1-4